sobota, 31 sierpnia 2013

Zużycia sierpniowe :)

Witajcie!
Nastąpił koniec miesiąca, więc czas podsumować zużycia w miesiącu sierpniu.
Plany były nastepujące:
1. Alterra, Peeling pod prysznic pomarańcza i cukier trzcinowy
2. Balea, Odżywka do włosów mango i aloes 
3. Avon, Olejek do ciała i włosów z Tureckiej Łaźni Termalnej 
4. Avon, Spray do włosów ułatwiający rozczesywanie morela i masło shea  
5. Avon, Rewitalizująca maseczka do twarzy Chiński Żeń-szeń
6. Farmona, Tutti Frutti, Mus do ciała brzoskwinia i mango 
7. L`biotica Biovax, Maseczka intensywnie regenerująca 
8. Green Pharmacy, Masło do ciała drzewo herbaciane i zielona glinka 
9. Wellness & Beauty, Peeling na bazie soli morskiej
 
Udało zużyć się wszystko co planowałam, choć niektóre kosmetyki z trudem :) Dużo kosmetyków było na wykończeniu. 

Oto wszystko co zużyłam :

Misz, masz, nie dało się tego wszystkiego ładnie ułożyć do zdjęcia :) Więc wybaczcie :)
 
 
Kosmetyki do mycia



1. Farmona Tutti Frutti, Peeling do ciała jeżyna i malina
Bardzo fajny peeling do ciała, dobrze drapie, ścierając martwy naskórek, na dodatek bardzo ładnie pachnie! Mało kosztuje ale także szybko się go zużywa, ponieważ ma tylko 120 ml.

2. Biały Jeleń, Żel do mycia twarzy
Dobrze oczyszcza skórę, dobrze się pieni. Niestety wysusza skórę.

3. Biochemia Urody, Hydrolat z liści oczaru
Używam jako toniku :)

4. BeBeauty, Płyn micelarny
Bardzo dobry płyn za niską cenę :)

5. Alterra, Peeling pod prysznic
Recenzja tutaj KLIK

6. Avon, Płyn do higieny intymnej
To nie płyn, to pieniąca się woda! Przelewał się przez palce, przez co szybko się zużył. Nigdy więcej tak rzadkiego płynu...

7. Avon, Płyn do mycia ciała
Zużyłam jako mydełko do rąk, ponieważ bardziej opłacało się kupić za 10 zł płyn o pojemności 400 ml niż mydło z tej samej serii o pojemności 200 ml za 7 zł. A, że tego typu kosmetyki idą mi jak woda to po co mam przepłacać.

8. Ziaja, Płyn do mycia lodu ciasteczkowo-waniliowe
Także zużyłam jako mydełko do rąk :) Teraz widzicie jako często myję ręce, że tyle mi tego poszło :)

10. Biochemia Urody, Zestaw na tonik pielęgnacyjny na bazie hydrolatu
Wzmacniają działanie hydrolatu, niedoskonałości szybciej się goją i cera lepiej wygląda :)

11. Wellness & Beauty, Peeling na bazie soli morskiej
Kupiłam go, ponieważ przeczytałam wiele pozytywnych recenzji. Niestety nie zachwycił mnie, a tylko dlatego, że pozostawia po użyciu tłustą warstewkę na skórze, a ja za tym za bardzo nie przepadam.


Kosmetyki do włosów


1. Nivea, Odżywka do włosów long repair
Bardzo dobra, choć drogeryjna odżywka. Świetnie wygładza włosy przy czym nie obciąża ich. Wcale się nie dziwię, że dostała oznaczenie Kosmetyku Wszech Czasów :)

2. Balea, Odżywka do włosów
Recenzja tutaj KLIK

3 i 4. Palette, Farba do włosów
Tym razem kolor kasztan, lecz niestety coś mi nie wyszedł ten kolor na włosach... Na dodatek wypłukiwał się z włosów przez kilka pierwszych myć. Dobrze, że w tym czasie nie byłam na żadnym basenie :)

5. Avon, Spray do włosów ułatwiający rozczesywanie morela i masło shea 
Nie wiem po co go kupiłam... Wcale nie ułatwia rozczesywania, gdy nałożymy go za dużo włosy wyglądają jak byłyby nie umyte... Ciężko go było zużyć...

6. Biały Jeleń, Szampon do włosów
Mój ulubiony :)

7. Babydream, Balsam do kąpieli
Świetnie służy do zmywania olei z włosów.

8. Batiste, Suchy szampon
Wkrótce recenzja :)

10. L`biotica, Intensywnie regenerująca maseczka
Bardzo dobra odżywka, może nie regeneruje intensywnie włosów, ale wygładza je i odżywia.

11. Avon, Olejek do ciała i włosów z Tureckiej Łaźni Termalnej
Kolejny mój nieprzemyślany zakup, bo przecież olejków do ciała nie lubię, wanny nie mam, więc i do tego go nie zużyję, więc musiałam męczyć się z nim nakładając na włosy. Z włosami nic praktycznie nie zrobił. Na dodatek zapach nie przypadł mi do gustu, ale zużyć trzeba było ;)


Kosmetyki do pielęgnacji 


1. Green Pharmacy, Masło do ciała drzewo herbaciane i zielona glinka
Bardzo przyjemna konsystencja, zapach też niczego sobie. Gdyby troszkę lepiej nawilżał byłyby moim ulubieńcem :)

2. Flos-lek, Masło do ciała wanilia i czekolada
W końcu skusiłam się na masełko z Flos-lek. I niestety nie przypadł mi do gustu. Owszem zapach jest bardzo ładny i ma bardzo fajną konsystencję lecz po użyciu bardzo wolno się wchłania, pozostawia na skórze lepką, tłustą warstewkę. Przez co lepiej po aplikacji na niczym nie siadać ani niczego na siebie nie zakładać. 

3. Farmona Tutti Frutti, Mus do ciała brzoskwinia i mango
Pachnie obłędnie!!! Używałam go bardzo oszczędnie, przez co miałam to masło przeszło rok czasu! Trzeba było w końcu go zużyć, bo pewnie niedługo by się popsuło. Koniecznie muszę kupić nowe opakowanie :)

4. Avon, Odżywcze masło do ciała po opalaniu
Ostało się troszeczkę masełka po wakacjach, a że raczej nie będę się już opalać to go zużyłam, żeby nie leżało. Bardzo dobrze nawilża, ślicznie pachnie.

5. Yves Rocher, Balsam odżywczy z olejkiem arganowym i kwiatem pomarańczy
Tak śmierdzącego balsamu do ciała jeszcze nie miałam! Dobrze, że to tylko miniaturka, na dodatek dodana jako gratis do zamówienie, więc starczyło mi na 1 użycie i na szczęście nie musiałam za to płacić. Śmierdzi mi to jakimiś ziołami... Dobrze, że zapach szybko ulotnił się ze skóry.

6. Avon, Balsam do ciała słodka śliwka i wanilia
"Drogi Avon mam pytanie: Dlaczego wycofałeś tak ślicznie pachnący produkt?!"
Pachnie ślicznie, słodko i przyjemnie. Chciałabym aby wyprodukowali takie perfumy! Balsam zachwycającego działania nie miał, jak chyba każdy balsam Naturals, ale za zapach można mu wszystko wybaczyć! Niestety zapasów nie zrobiłam, bardzo tego żałuję :( 

7. Avon, Odżywczy krem do rąk, stóp i łokci z masłem shea
Ładnie pachnie, dobrze nawilża dłonie, niestety już mniej stopy.


Inne kosmetyki 



 
1. Avon, Nawilżający krem do twarzy
 Niestety mojej twarzy nie przypadł do gustu. Używałam go do szyi i dekoltu, przez co jego używanie zajęło mi sporo czasu :)

2. Vichy, Krem do twarzy
Niestety także nie nadawał się do mojej twarzy. Zużyłam go jako krem do rąk.

3. Avon, Woda perfumowana Today Tomorrow Always
Ciężka i dusząca woda, kupiona bardzo dawno temu, kiedy jeszcze podobały mi się takie zapachy :)

4. Avon, Woda Slip into daring
Za to ta woda bardzo mi się spodobała. Słodka, przyjemna woń. Muszę koniecznie kupić pełnowymiarowy produkt :)

5. BeBeauty, Zmywacz do paznokci
Zmywacz jak zmywacz :)

6. Avon, Rewitalizująca maseczka do twarzy Chiński Żeń-szeń
Maseczka typu peel-off. Czasami ciężko było ją ściągnąć z twarzy, ponieważ nie chciała zaschnąć. Nic specjalnego nie robiła.

7. Avon, Mgiełka do ciała Lilia i gardenia
Bardzo ładnie pachnie, służyła mi jako odświeżacz powietrza :)

8. Avon, Potrójny błyszczyk do ust
Też Wam ciężko zużyć błyszczyk do ust? Mi bardzo... Nie pamiętam ile czasu go używałam, ale trwało to dość długo :)

9. Avon, Pomadka do ust
Podobnie jak w przypadku błyszczyków ciężko mi zużyć do końca pomadkę do ust. Ale jakoś się udało :)

10. Avon, Puder do twarzy
Nawet nie pamiętam jaki to puder :) Dobrze matowił skórę twarzy.  


Plany na wrzesień:
1. Avon Solutions, 5-minutowa kuracja rozświetlająca do twarzy
2. Avon Naturals, Oczyszczająca maseczka do twarzy
3. Lirene, Balsam brązująco - ujędrniający
4. Garnier, Mleczko do ciała ujędranijące
5. Yves Rocher, Woda toaletowa Monoi de Tahiti
6. Mrs. Potter`s, Ekspresowa odżywka bez spłukiwania
7. BingoSpa, Cynkowa maseczka do twarzy 
8. Avon Naturals, Scrub do ciała Wanilia
9. Avon Planet Spa, Relaksująco-oczyszczający peeling do ciała Tajski Kwiat Lotosu
10. Avon, Mgiełka zapachowa do ciała Latin Sensation

Duże plany :) Jak zwykle chce zużyć resztki a także kosmetyki za którymi nie za bardzo przepadam ... Ostało mi się mleczko do opalania po wakacjach, zastanawiam się co z nim zrobić, bo przyszłych wakacji [o ile takie będą :) ] nie doczeka. Normalnie używać jako balsamu do ciała?

niedziela, 11 sierpnia 2013

Maseczek jak mrówków :)

Witajcie!
Jak mawiał mój profesor od algebry liniowej, przy rozwiązywaniu skomplikowanych równań matematycznych: "cyferków jak mrówków", a zaznaczając wyniki na wykresie "punkcików jak mrówków " tak ja mówię, że mam maseczek jak mrówków :) I nie żartuje :) Mowa o maseczka do twarzy.

Cała kolekcja :


Jedyne 15 sztuk :) Niektóre już od dawna używane, inne tylko raz albo dwa, a są i tak które są nowe, nieużywane.


Maseczki używane 



Od lewej:

1. Avon Naturals Herbal, Dzika róża i aloes, Oczyszczająca maseczka do twarzy
Niewiele mogę o niej powiedzieć, ponieważ używałam ją tylko jeden raz. Jest to maseczka tzw. zmywalna, ładnie pachnie różą. Mniejsze opakowanie, szybciej się zużyje :)

2. Avon Solutions, 5 -minutowa kuracja rozświetlająca
Opisywałam ją tutaj KLIK 

3. Avon Planet Spa, Rewitalizująca maseczka do twarzy Chiński Żeń-Szeń
Maseczka typu peel off. Nie przepadam za takimi, ponieważ zazwyczaj nie zasychają do końca i połowa maseczki się ściąga, połowę trzeba zmyć... Ta na szczęście dobrze zasycha i z łatwością ją się ściąga. Ta maseczka praktycznie nic nie robi z moją cerą. Na szczęście już się kończy :)

4. Avon Planet Spa, Oczyszczająca maseczka do twarzy Prowansalska Lawenda i jaśmin. Żałuję, że ją otworzyłam, miałam już ją i strasznie długo ją wykończałam. Wrzuciłabym komuś ją jako gratis, ale niestety stało się jak stało... Maseczka peel off, która nie zasycha na mojej twarzy nawet jak nałożę ją minimalnie, śmierdzi lawendą. Chyba ją po prostu wyrzucę do kosza...    

5. Avon Clearskin, Maseczka głęboko oczyszczająca pory z glinkami mineralnymi
Użyłam ją tylko dwa razy a już mi się spodobała! Fajnie, że po nałożeniu jest czarna a podczas schnięcia zmienia kolor na szary. Wtedy wiemy, że możemy już ją zmyć, oczyszcza pory, po zastosowaniu są minimalnie mniejsze. Oby dalej się dobrze sprawdzała :)

6. Yves Rocher Cure Solutions, Maseczka przywracająca świeżość i blask
Także użyta tylko 2-3 razy, ale już ją lubię. Może nie za ciekawie pachnie, ale cera po zastosowaniu wygląda lepiej :) Plus za to, że wystarczy tylko 5 minut trzymać ją na twarzy :)

7. Avon Planet Spa, Odświeżająca maseczka do twarzy z kwiatem franglpani i trawą cytrynową 
Cóż za dziwny kwiat jest w tej maseczce :) Ładnie pachnie, łatwo się ją zmywa, na razie tyle mogę tylko o niej powiedzieć :)

8. E-naturalne, Maska algowa peel-off nawilżająca
Na początku nie potrafiłam dobrze dobrać proporcji, maseczka wychodziła mi raz za rzadka, raz za gęsta, z grudkami... Ale jak dobrze ją zmieszamy z wodą lub hydrolatem łatwo się ją nakłada, dobrze ściąga. Szczerze mówiąc nie odczułam szczególnego nawilżenia po jej zastosowaniu.  

9. E-naturalna, Maska algowa peel-off z acerolą
Podobnie jak maseczkę nawilżającą ciężko ją wymieszać. Ale ta maseczka zasługuje na uwagę! Świetnie ściąga pory oraz oczyszcza skórę!

10. Bingo Spa, Cynkowa maska do twarzy
Opisywałam ją tutaj KLIK


Maseczki nie używane


 

Jak widzicie są to maseczki jeszcze nie używane, więc nic ciekawego nie mogę o nich napisać :)

11. Avon Naturals, Maseczka do twarzy z wyciągiem z róży

12. Yves Rocher, Maseczka z glinką marokańską do twarzy i włosów 

13. Avon Planet Spa, Śródziemnomorska nawilżająca maseczka do twarzy z oliwką - miałam ją wcześniej i byłam zadowolona z nawilżenia jakie pozostawiała. 

14. Avon Planet Spa, Maseczka do twarzy z glinką z Tureckiej Łaźni Termalnej 

15. Avon Planet Spa, Luksusowa maseczka rewitalizująca do twarzy z ekstraktem z czarnego kawioru 

I to wszystko. Więcej maseczek nie kupuję, bo ciekawe kiedy ja to wszystko zużyję?!

sobota, 10 sierpnia 2013

Haul zakupowy :)

Witajcie!
Korzystając z kilku promocji [ a jakże! :) ] dokonałam kilku zakupów :) Musiałam sobie coś kupić z okazji urodzin :)

A oto co przybyło na moje już i tak pełne półki:


Kwiaty które widzicie na zdjęciu dostałam od narzeczonego z okazji urodzin :)


 Yves Rocher


Żel pod prysznic Monoi de Tahiti
Kremowy żel pod prysznic owoce leśne
Odżywka chroniąca blask włosów farbowanych
Delikatny szampon z wyciągiem z hamamelisu

Jako gratis otrzymałam:
Maseczkę z glinką marokańską do twarzy i włosów
Balsam odżywczy z olejkiem arganowym i kwiatem pomarańczy
Oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym
Błyszczyk do ust brzoskwinia

Błyszczyk dorzucili omyłkowo, bo nie był żadnym prezentem, za to zapomnieli dołączyć Mleczka do ciała kokosowego... Ponoć już go do mnie wysłali.


Avon 


Chyba nie pisałam jeszcze, że jestem konsultantką Avon. Nie pokazuję zamówień, bo czasami jest to tylko kilka rzeczy, a czasami nic nie zamawiam :) Tym razem zamówiłam sporo :)

Bali Botanica, Nawilżający olejek do ciała - całkiem przyjemny, nie pozostawia bardzo tłustej skóry, lekko ją natłuszcza. 
Bali Botanica, Nawilżające masło do ciała - czeka na swoją kolej :)
Woda perfumowana Far Away Exotic x 2 - ma bardzo ładny zapach i była w bardzo, bardzo atrakcyjnej cenie :)
Anew Genics, Krem redukujący cienie pod oczami - ciekawe czy mi pomoże.


Rossmann, Natura, Kaufland


Palette, Farba do włosów - kupiona w Kauflandzie za 7,99 zł! Bardzo promocyjna cena sprawiła, że od razu wzięłam 4 opakowania, 2 na teraz, 2 na zapas :) 

Garnier Goodbye Damage, Odżywka do włosów - także kupiona w Kauflandzie za 6,99zł (gdzie w Rossmannie widziałam, że kosztuje 10,99zł) na blogach same ochy i achy po użyciu tej odżywki, więc chcę sama sprawdzić jej działanie :)

Green Pharmacy, Olejek łopianowy z olejkiem arganowym

Biały Jeleń, Hipoalergiczne mydło naturalne z otrębami i glicerynowe z ekstraktem z nagietka -
Mydełko z otrębami świetnie sprawdza się przy codziennym oczyszczaniu twarzy, nie wysusza jej, ale napina jak typowe mydło. Dzięki kawałeczkom otrębów dodatkowo można wykonać peeling :) Dodatkowo wzięłam mydło z ekstraktem z nagietka, zobaczymy jak się sprawdzi :) 

Sensique, Zmywacz do paznokci w gąbce - mój ulubiony :)

I to wszystko :) 
Zastanawiam się nad złożeniem jeszcze jednego zamówienia w Yves Rocher, aby zgarnąć 2 prezenty, jeden: wodę  L'eau Comme une Evidence a nad drugim się jeszcze zastanawiam czy wziąć Olejek odbudowujący do włosów czy Zestaw podróżny :) Co lepsze? :) 

Pozdrawiam :)