niedziela, 14 października 2012

Usprawiedliwienie...

Wybaczcie moja nieobecność na blogu i brak nowych wpisów, ale stała się rzecz straszna :(
Padł mój dysk twardy w laptopie :( Sam z siebie po 4 miesiącach od zakupu :( Komputer działał normalnie a pewnego dnia po prostu się nie włączył ...
Nic nie da się z niego odzyskać, wszystkie zdjęcia, filmy, muzyka, programy i wiele innych cennych dla mnie plików przepadło na zawsze...
Dobrze, że posiadam jeszcze starego laptopa. Wiekowego, sypiącego się staruszka, który włącza się 15 minut a praca na nim, na kilku programach graniczy z cudem... Więc brak mi sił i motywacji na tworzenie nowych postów :( 

Mam tylko nadzieję, że w serwisie szybko naprawią mi laptopa :(    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz