środa, 6 listopada 2013

Bo otworzyli Hebe ...

Tak, tak znowu pokusiłam się o zakupy kosmetyczne... Chociaż zapasy wcale mi nie ubywają... Ledwo się mieszczą w szafie. A wszystko przez to, że otworzyli u mnie w mieście drogerię Hebe. Nie mogłam nie pójść i nie zobaczyć co ciekawego tam mają :)

Z okazji otwarcia było dużo promocji. Na szczęście rozum podpowiadał, że nie potrzebuję kolejnego szamponu, płynu micelarnego, kremu do rąk itd ... Ale do koszyka kilka rzeczy wpadło.  


Tisane, Balsam do ust
Naczytałam się o nim wiele pozytywnych recenzji, więc ujrzawszy go na półce od razu powędrował do koszyka :)

Kallos, Maska do włosów 
Cały "liter" za 7,99 zł! Grzech było nie wziąć :)

Frittini, Balsam do ciała żurawina-czekolada 
Ślicznie pachnie :)

Batiste, Suchy szampon do włosów

BioVax, Serum wzmacniające 

Za zakupy zapłaciłam 53 zł, dostałam próbkę podkładu. 


Chciałam kupić jeszcze regeneracyjną maskę Stapiz, ale małe opakowania mieli tylko do włosów po zabiegach chemicznych, a wielkiego, litowego opakowania nie chciałam. Kiedyś może skuszę się na Szampon Stapiz, 1000 ml za 15 zł to bardzo dobra cena!
Wczoraj otworzyli drogerię a dzisiaj jeszcze były tłumy, a że byłam jeszcze z narzeczonym, więc nie zdążyłam wszystkiego spokojnie pooglądać. Ale na pewno będę jeszcze miała ku temu okazję :)

Bywacie w tej drogerii? Coś polecacie? :) 
Pozdrawiam :)

22 komentarze:

  1. interesuje mnie balsam czekolada z żurawiną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie pachnie :) Wysmarowałam się już nim dzisiaj po kąpieli i nie tylko ja pachnę, ale także pachnie w całym pokoju :)

      Usuń
    2. Oo super :D Czyżby zapach długo się utrzymywał? ;>

      Usuń
    3. Przed pójściem spac(kilka godz po kąpieli) jeszcze go czułam :) Rano niestety juz nie.

      Usuń
  2. Żałuję, że nie mam jej w okolicach..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w około same Rossmanny i jedna Natura, nareszcie otworzyli coś innego :)

      Usuń
  3. Też wczoraj tam zajrzałam. Małe zakupy zrobiłam, ale większosć tego co potrzebowałam kupić było dużo droższe niż u konkurencji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam to czego w innych drogeriach nie widziałam :)

      Usuń
    2. Ja czasem odwiedzałam Hebe we Wrocławiu, wiec to czego nigdzie indziej nie ma już mam:)

      Usuń
    3. Będąc we Wrocławiu, jakoś nie zwróciłam uwagi na ta drogerie :) Tam bardziej interesują mnie inne sklepy :) szkoda, ze w W-chu nie otworzyli jeszcze Yves Rocher. A figuruje w wykazie :)

      Usuń
  4. Ciekawe kiedy u mnie otworzą Hebe, bardzo fajne zakupy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. tez kupowalam niedawno maske z Kallosa za 10 zł :) ale niestety nie sprawdzila mi sie :/ mialam wersję keratynową.. przez to wszystko sie zrazilam do tej firmy :(
    mam ochote na batiste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam klasyczną wersję Kallos-mleczną. Nie sprawdziła się u mnie w ogóle... Ale nie zraziłam się :)

      Usuń
  6. Marzą mi się maski kallos :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. dużo próbek dostałaś ajaj :D
    z kallosa najbardziej lubię mleczną, myślę też nad sleek line

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam obecnie tę maskę z Kallosa. Wcześniej miałam wersję w zielonym słoiku - Keratin, która moim włosom nieco bardziej pasowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może następnym razem do koszyka trafi zielona wersja :) Wtedy porównam która lepsza :)

      Usuń
  9. mam ten suchy szampon i jest świetny :D

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie nie ma Hebe :( ale może to i lepiej....

    OdpowiedzUsuń