Cellulitu nie usunie ale fajnie wygładza i ujędrnia skórę :)
Przepis jest prosty :)
Potrzebujemy :
4 łyżeczki kawy (rozpuszczalnej albo "fusiastej") (tym razem użyłam fusiastej)
4 łyżeczki kakao
4 łyżeczki cynamonu
4 łyżeczki imbiru
4 łyżeczki spirytusu
1 łyżeczka oliwy
balsam do ciała
W tej plastikowej butelce jest spirytus :)
W kubeczku albo jakiejś miseczce mieszamy najpierw suche produkty
Później dolewamy spirytus i oliwę a na końcu dodajemy balsam do ciała, dla lepszej konsystencji :)
Nie dodaję jakiegoś tam super balsamu, tylko zwykły i tani z Kauflandu :)
Po wymieszaniu wygląda to tak:
Nie wygląda zachwycająco, ale pachnie ładnie :) Ze względu na dodany cynamon, imbir i kakao :)
Następnie nakładamy maseczkę na nogi i zawijamy się folią :) Nakładamy stare, ciepłe spodnie i najlepiej siedzimy przez jakiś czas, bo ciężko się w tym poruszać :) Ja zazwyczaj siedzę tak godzinkę.
Polecam stare spodnie, aby ich nie ubrudzić jak niechcący źle się owiniemy :)
Po pewnym czasie czuć przyjemne grzanie :) Po odwinięciu folii trzeba to niestety zmyć co nie jest przyjemne, bo prysznic czy wanna są całe ubrudzone. To jest minus tego zabiegu :)
Po zmyciu skóra jest lekko zaczerwieniona ale fajnie napięta, wygładzona :)
Dla wrażliwych osób nie polecałabym tej maseczki ze względu na zawarty w niej spirytus który troszkę podrażnia skórę. Wszystkim innym tak :) To taka tania alternatywa dla drogich zabiegów wykonywanych w gabinetach kosmetycznych :)
coś nowego . niegdy nie słyszałam o takiej maseczce na cellulit. Jakie są jak dotąd efekty na twoich nogach ? po jakim czasie je widać ??
OdpowiedzUsuńPrzy regularnym stosowaniu raz w tygodniu efekty były :) Oczywiście wtedy dbałam o dietę i ćwiczyłam. Skóra była napięta, wygładzona, cellulit troszkę mniejszy. Piszę były, ponieważ kiedyś regularnie stosowałam maseczkę ale ostatnio zaniedbałam to i stan skóry pogorszył się :/
Usuń