Wszelkie sole, kawiory, płatki, tabletki, kule i inne gadżety zostały wyprodukowane aby uprzyjemnić nam kąpiel i odchudzić nasz portfel :)
Dzisiejszy post o kuli do kąpieli, musującej :)
O zapachu imbiru i cytryny, którą zakupiłam w Biedronce :)
Kula zapakowane jest szczelnie. Ciężko było się do niej dobrać :)
Jak już ją odpakowałam to od razu czuć było przyjemny zapach cytryny i imbiru :)
Troszkę mi się nudziło i chciałam sprawdzić czy mój aparat potrafi nagrać film :)
Potrafi, tylko miałam problem ze złapaniem ostrości. Muszę chyba poczytać instrukcję :)
Więc coś tam nagrałam dla Was :)
Troszkę słabo widać jak musuje, ale chociaż słychać :)
A tak wygląda kula po częściowym rozpuszczeniu
Poniżej jak jeszcze musuje :)
Zaraz po wrzuceniu kuli do wody po całej łazience rozchodzi się piękny zapach :) Woda zabarwiła się na kolor żółty. Nie jest to mój ulubiony kolor wody ale zapach wynagradza doznania wzrokowe :)
Cóż mogę napisać więcej o tej kuli?
Niewiele, nie jest to jakiś super ekstra kosmetyk. Nie nawilżyła skóry, na szczęście nie podrażniła, tak naprawdę niewiele zrobiła :) Miałam tylko i może aż ładnie pachnącą kąpiel :)
I cóż, jest to taki gadżet do kąpieli, bo tylko fajnie wygląda jak musuje no i ładnie pachnie :)
Przyjaciółka mówiła, że strasznie tłuści wannę i połowa spokojnie wystarczy. Jakieś słowo na ten temat?
OdpowiedzUsuńPewnie połowa wystarczyłaby, bo już po chwili czuć piękny zapach i woda zmienia kolor, ale mi się nie chciało dzielić kulę na połowę :)
UsuńTeraz jak napisałaś o tej tłustości to zdaje mi się, że woda wyglądała na tłustą, ale nie miałam większego problemu z umyciem wanny po kąpieli :)